piątek, 13 sierpnia 2010

dzieci z miasta

Jesteśmy na Mazurach. Jedziemy drogą wśród lasów i jezior. Jedzie z nami 8-latek Warszawiak. Przejeżdżamy mostem pomiędzy dwoma jeziorami. 8-latek wygląda przez okno i woła:
- Patrzcie! Patrzcie! Rybacy płyną. I mają dźwig!

Patrzymy. Płynie żaglówka z żeglarzami (i masztem)...

cos nieladnie pachnie...


tak się wygląda w pracy, gdy robotnicy na zewnątrz kładą tynki

zastanawiam się, czy odklei mi się razem z brwiami...?