Laliśmy wosk
Jak łatwo sobie wyobrazić prawie wszystkie figury nalane z wosku wyglądały jak naleśniki (albo laski mikołaja...), choć Uli wyszedł naleśnik z małą głową i rogami - uznaliśmy że to gruba krowa (choć Dorota sądziła, że to żuczek-gnojarek..).
Dorocie wyszła głowa małpy lub głowa bejsbolisty w kasku (sprawdziliśmy, że jak się rozpozna czyja to głowa, to może cię spotkać coś miłego ze strony tej osoby, Dorota więc szuka przystojnego bejsbolisty).
Homiemu - nie trudno zgadnąć, wyszedł naleśnik z sutkiem - i to całkiem nieobwisłym...
Ja nalałam sobie coś na kształt psa, a Franek nalał dzbanek, choć w gronie żeńskim ustalono, że to na bank suknie ślubna - widać to było bez żadnych wątpliwości. Potwierdza to również fakt, że z butów oraz z losowania fantów spod kubeczków wyszło Frankowi, że pierwszy wyjdzie za mąż (miejmy nadzieję, że chodziło raczej o ożenek), Patryk też wyjdzie za mąż - więc wszystko się może zgadzać... Zwłaszcza, że cała reszta dostanie zaproszenie na wesele...
Aha, bez Uli, Ula zostanie gwiazdą filmów dla dorosłych i wyjedzie do Bollywood...
ja tymczasem mam iść do zakonu (chyba na sprzątaczkę...)
niedziela, 29 listopada 2009
środa, 4 listopada 2009
środa, 26 sierpnia 2009
parasol
Patryś idzie ze Sławkiem na obiad. Po chwili wraca:
- ku..wa, deszcz pada, a ja z krótkim rękawem jak debil jakiś! (bierze parasol i wychodzi)
W między czasie wyszło słońce, chłopaki wracają. Patryś:
- Ku..wa, upał taki, że je pie..dolę, a jak debil jakiś z tym parasolem...!
(no nie dogodzisz mu...)
- ku..wa, deszcz pada, a ja z krótkim rękawem jak debil jakiś! (bierze parasol i wychodzi)
W między czasie wyszło słońce, chłopaki wracają. Patryś:
- Ku..wa, upał taki, że je pie..dolę, a jak debil jakiś z tym parasolem...!
(no nie dogodzisz mu...)
ekspert od Shopa
Po czym poznać, że Patryś nie odbiera telefonu lub jest poza zasięgiem?
- Sławek dzwoni do Ani z pytaniem, jak wyciąć białe tło obrazka przy użyciu Shopa
- Sławek dzwoni do Ani z pytaniem, jak wyciąć białe tło obrazka przy użyciu Shopa
wtorek, 12 maja 2009
środa, 22 kwietnia 2009
opisy gg
-postanowiliśmy zapisywać co ciekawsze opisy. Można zgadywać, czyje one są...?
(zachowuję oryginalną interpunkcję)
nie ma już nic // był civic nie ma civica ;(
Diablica przeżyje... doktor serce ciacha ;/ (16-04-2009)
. . . pier... pies zjadł mi kod do radia !!!! :( (16-04-2009)
Diablica Reaktywacja ! zakończona sukcesem ! (22-04-2009)
[...]
jednak postanowiłam wyciąć, za dużo wulgaryzmów...
----------
inne
----------
NESCAFE - wiodący producent słoików do bułki tartej ...
Zrywam z tobą, zadzwoń do mnie
(zachowuję oryginalną interpunkcję)
nie ma już nic // był civic nie ma civica ;(
Diablica przeżyje... doktor serce ciacha ;/ (16-04-2009)
. . . pier... pies zjadł mi kod do radia !!!! :( (16-04-2009)
Diablica Reaktywacja ! zakończona sukcesem ! (22-04-2009)
[...]
jednak postanowiłam wyciąć, za dużo wulgaryzmów...
----------
inne
----------
NESCAFE - wiodący producent słoików do bułki tartej ...
Zrywam z tobą, zadzwoń do mnie
czwartek, 2 kwietnia 2009
co robi żaba w drzwiach obrotowych
Właśnie byłyśmy z Dorotą świadkiem, jak do drzwi obrotowych wskoczyła żaba - żywa, świeżo obudzona ze snu zimowego, trochę niemrawa.
Wskoczyła w drzwi, drzwi się zaczęły obracać, kawałek odskoczyła, jeszcze kawałek odskoczyła, następnie została rozjechana, zanim udało się zatrzymać drzwi przyciskiem awaryjnym.
Uciekłyśmy na widok zwłok i krwi. Powiedziałam dziewczynce z recepcji, żeby zawołała jakiegoś faceta, żeby ją sprzątnął. Chciała zawołać grafika.
- Po co grafika?! - mówię. - Zawołaj jakiegoś Kazika, to ją sprzątnie.
- Ale on ją wyrzuci! - odpowiedziała dziewczynka.
- A co myślisz, że tamten będzie ją operował...?
Wskoczyła w drzwi, drzwi się zaczęły obracać, kawałek odskoczyła, jeszcze kawałek odskoczyła, następnie została rozjechana, zanim udało się zatrzymać drzwi przyciskiem awaryjnym.
Uciekłyśmy na widok zwłok i krwi. Powiedziałam dziewczynce z recepcji, żeby zawołała jakiegoś faceta, żeby ją sprzątnął. Chciała zawołać grafika.
- Po co grafika?! - mówię. - Zawołaj jakiegoś Kazika, to ją sprzątnie.
- Ale on ją wyrzuci! - odpowiedziała dziewczynka.
- A co myślisz, że tamten będzie ją operował...?
czwartek, 26 marca 2009
Skoro mnie już nie kochasz...
papryfiutki
środa, 25 marca 2009
Śnieg
U mnie w domu.
Wieczor.
Patryk wyglada przez okno.
Za oknem śnieżyca.
Patryk: Ulka, chodz, idziemy juz
Ulka: Zaraz Patrys, jeszcze tu mi coś Donna pokazuje w necie
Patryk (wyraźnie zmartwiony): Chodź szybko, bo ja już dwie karetki widziałem.
Mieszkam obok bazy karetek, co i tak nie czyni tego cudownego komentarza ani troche mniej śmiesznym.
Wieczor.
Patryk wyglada przez okno.
Za oknem śnieżyca.
Patryk: Ulka, chodz, idziemy juz
Ulka: Zaraz Patrys, jeszcze tu mi coś Donna pokazuje w necie
Patryk (wyraźnie zmartwiony): Chodź szybko, bo ja już dwie karetki widziałem.
Mieszkam obok bazy karetek, co i tak nie czyni tego cudownego komentarza ani troche mniej śmiesznym.
wtorek, 17 marca 2009
czwartek, 5 marca 2009
scenariusz błędu
zgłaszam błąd wyszukiwarki developerom naszym:
"Rozjeżdża się menu, kiedy zaczynam wpisywać frazę – poproszę o poprawienie"
(załączam zrzut ekranu)
po chwili dostaję e-maila:
"Proszę o scenariusz po wykonaniu którego można zaobserwować efekt na załączonym obrazku."
oczywiście tylko czekamy na takie dyspozycje :D, nastychmiast z Patrysiem piszemy scenariusz:
"Scenariusz wygląda tak:
Akcja dzieje się w Warszawie w jednej z bardziej znanych spółek akcyjnych, w dziale Call Center.
Występują: AJ i Komputer
Scenografia: Open space z zielonymi boksami, box numer 31002
9:00 – Anna żwawym krokiem wchodzi do biura i odpala komputer. Najpierw sprawdza niusy na Onecie, a następnie wchodzi na WWW.cyfrowypolsat.pl, aby sprawdzić coś w programie TV...
9:05 – Anna, chcąc sprawdzić o której będzie Tila Tekila, wpisuje w pole wyszukiwarki 3 litery: til …
Jej oczom pokazuje się poniższy ekran…
9:07 – Anna postanawia bezzwłocznie poinformować o tym dział DI…."
na szczęście DI zna się na żartach
dostaję zaraz odpowiedź:
"A czy główna bohaterka jest w stanie odegrać tą scenę jeszcze raz z tym samym dramatycznym efektem? (Ponieważ inni aktorzy pomimo swoich wyrafinowanych metod nie są w stanie dorównać temu co się stało)
(albo np to samo również używając rekwizytów "pc" innych koleżanek/kolegów)"
"Rozjeżdża się menu, kiedy zaczynam wpisywać frazę – poproszę o poprawienie"
(załączam zrzut ekranu)
po chwili dostaję e-maila:
"Proszę o scenariusz po wykonaniu którego można zaobserwować efekt na załączonym obrazku."
oczywiście tylko czekamy na takie dyspozycje :D, nastychmiast z Patrysiem piszemy scenariusz:
"Scenariusz wygląda tak:
Akcja dzieje się w Warszawie w jednej z bardziej znanych spółek akcyjnych, w dziale Call Center.
Występują: AJ i Komputer
Scenografia: Open space z zielonymi boksami, box numer 31002
9:00 – Anna żwawym krokiem wchodzi do biura i odpala komputer. Najpierw sprawdza niusy na Onecie, a następnie wchodzi na WWW.cyfrowypolsat.pl, aby sprawdzić coś w programie TV...
9:05 – Anna, chcąc sprawdzić o której będzie Tila Tekila, wpisuje w pole wyszukiwarki 3 litery: til …
Jej oczom pokazuje się poniższy ekran…
9:07 – Anna postanawia bezzwłocznie poinformować o tym dział DI…."
na szczęście DI zna się na żartach
dostaję zaraz odpowiedź:
"A czy główna bohaterka jest w stanie odegrać tą scenę jeszcze raz z tym samym dramatycznym efektem? (Ponieważ inni aktorzy pomimo swoich wyrafinowanych metod nie są w stanie dorównać temu co się stało)
(albo np to samo również używając rekwizytów "pc" innych koleżanek/kolegów)"
w mieście praca wre!
Wczoraj w Urzędzie Miasta pani z-ca dyr. Wydziału Pomocy Społecznej zapytana o koncepcję wsparcia osób niepełnosprawnych, powiedziała:
"już opracowałam wstępny projekt szkicu ewentualnej koncepcji"
"już opracowałam wstępny projekt szkicu ewentualnej koncepcji"
środa, 18 lutego 2009
jak pietka powie kawal, to nie ma we wsi
Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzakow wyskakuje wilk - stary zboczeniec i sie drze:
- HA HA KAPTURKU, Nareszcie cie pocaluje tam, gdzie jeszcze nikt cie nie calowal !!!!!
Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mowi:
- Chyba, kurwa, w koszyk
- HA HA KAPTURKU, Nareszcie cie pocaluje tam, gdzie jeszcze nikt cie nie calowal !!!!!
Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mowi:
- Chyba, kurwa, w koszyk
Szczyt bezczelności
Franek odrywa metkę od swojego szalika i wręczając mi ją mówi:
- musisz ten szalik prać ręcznie
- musisz ten szalik prać ręcznie
piątek, 13 lutego 2009
ale balony!
co złapał?
Doris opowiada, jak to przy nurkowaniu R. odpiął się balast, więc na 20 metrach zaczął się za szybko wynurzać, łapał się więc czegokolwiek, żeby spowolnić wynurzania i w końcu złapał Kaśkę za płetwę i razem się już spokojnie wynurzyli.
pośmialiśmy się, pośmialiśmy
a Patryś pyta: - Co złapał za płetwę? Kaczkę?
(już sobie wyobraził jak to się nurkuje z kaczką złapaną za płetwę...)
pośmialiśmy się, pośmialiśmy
a Patryś pyta: - Co złapał za płetwę? Kaczkę?
(już sobie wyobraził jak to się nurkuje z kaczką złapaną za płetwę...)
piątek, 30 stycznia 2009
acapela.tv
Taki fajny list można teraz komuś przesłać, np. do mamy:
http://www.acapela.tv/Fish-1-4-bc2fd110f4ae5
albo taki do siostry:
http://www.acapela.tv/Fish-1-4-bc2fd110f4ae5
albo taki do siostry:
poniedziałek, 19 stycznia 2009
Jak SA powie kawal, to normalnie nie ma ...
Idą dwa koty przez pustynię. Jeden mówi do drugiego:
- Nie ogarniam tej kuwety...
- Nie ogarniam tej kuwety...
wypadki chodza po ludziach
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)







